W Gliwicach, podczas rutynowej kontroli drogowej, doszło do nieoczekiwanego rozwoju sytuacji. Policjanci zatrzymali kierowcę volkswagena za zbyt szybką jazdę. Rutynowa interwencja przerodziła się w poważniejszy incydent, gdy zorientowano się, że mężczyzna prowadził pojazd pod wpływem alkoholu.
Niebezpieczeństwo jazdy po alkoholu
Badanie alkomatem wykazało, że 45-letni kierowca miał blisko promil alkoholu we krwi. Tym samym złamał nie tylko przepisy dotyczące przekroczenia prędkości, ale również zasady trzeźwości za kierownicą, co poważnie zagraża bezpieczeństwu na drogach.
Łamanie zakazów sądowych przez kierowcę
Podczas sprawdzania danych osobowych ujawniono, że mężczyzna już wcześniej miał nałożone dwa sądowe zakazy prowadzenia pojazdów, wydane przez sądy w Gliwicach i Zabrzu. Takie naruszenia są surowo karane przez organy ścigania.
Skutki prawne i szybki wymiar sprawiedliwości
Po aresztowaniu kierowca trafił do policyjnego aresztu, gdzie natychmiast rozpoczęto przyspieszone postępowanie. Podczas przesłuchania przyznał się do winy. Sąd orzekł sześciomiesięczną karę pozbawienia wolności, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów oraz 10 tysięcy złotych grzywny na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej.
Zaangażowanie gliwickiej policji i edukacja o konsekwencjach prawnych
Śledztwo prowadzone jest przez funkcjonariuszy z Komisariatu Policji II w Gliwicach, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Wschód w Gliwicach. To kolejny przypadek w tym roku, który dzięki sprawnym działaniom miejscowej policji zakończył się szybkim wyrokiem. Przypomina się mieszkańcom, że łamanie sądowych zakazów jazdy może skutkować karą do pięciu lat więzienia, dożywotnim zakazem prowadzenia pojazdów oraz poważnymi karami finansowymi.
Regularne egzekwowanie prawa w tym zakresie jest kluczowe dla poprawy bezpieczeństwa na drogach. Każdy uczestnik ruchu drogowego powinien mieć świadomość, że przepisy są ściśle egzekwowane, aby chronić wszystkich użytkowników dróg.
Źródło: Policja Śląska
