Katowice: Pożar w parowozowni – PKP SA ocenia straty i przyszłość zabytku

Historia dawnej lokomotywowni w Katowicach, będącej świadkiem dynamicznych przemian w dziejach kolei, jest pełna zawirowań. Pomimo że budynek ten ma bogatą przeszłość, obecnie jego przyszłość wydaje się niepewna. Wybudowana na przełomie XIX i XX wieku, konstrukcja ta była używana do 2011 roku, głównie przez PKP Intercity. Od tego czasu stoi opuszczona, a próby jej rewitalizacji nie przyniosły rezultatów. PKP SA nie znalazły kupca na ten kompleks, a lokalne władze również nie wyraziły zainteresowania nabyciem terenu.

Powtarzające się zagrożenia pożarowe

Niedawna historia budynku jest naznaczona kilkoma pożarami, które dodatkowo pogorszyły jego stan. Ostatni incydent miał miejsce pod koniec lipca, kiedy to zapłonęły składowane podkłady kolejowe. Pożar ten uszkodził okiennice i tymczasowe zabezpieczenia budynku, choć na szczęście nikt nie ucierpiał. PKP SA podejmują działania mające na celu zabezpieczenie okien i drzwi płytami OSB, jednocześnie rozważając możliwość uzyskania odszkodowania od wykonawcy prac modernizacyjnych.

Wyjątkowa architektura w niekorzystnym położeniu

Lokomotywownia wraz z wieżą ciśnień i innymi obiektami została wpisana do rejestru zabytków województwa śląskiego w 2021 roku. Mimo tego, że budynki są w dostatecznym stanie technicznym, brak realnej wizji ich wykorzystania pozostaje wyzwaniem. Problemem staje się również ich lokalizacja między torami kolejowymi oraz brak drogi dojazdowej, co znacząco utrudnia dostęp i potencjalne zagospodarowanie.

Przyszłość pełna niewiadomych

Przyszłość lokomotywowni w dużej mierze zależy od decyzji związanych z modernizacją stacji Katowice. Obecnie część terenu ma być wykorzystana do poprowadzenia nowych torów, co jeszcze bardziej komplikuje sytuację. Choć budynek ten ma ogromną wartość historyczną i architektoniczną, jego los pozostaje niepewny. Czy znajdzie się inwestor gotowy przywrócić mu dawną świetność, czy też ostatecznie zostanie zapomniany?