W piątkowy poranek na terenie Huty Katowice w Dąbrowie Górniczej doszło do poważnego wypadku, który wymagał natychmiastowej reakcji służb ratunkowych. Trzech pracowników huty zostało poszkodowanych, a jeden z nich odniósł ciężkie obrażenia. Interwencja była na tyle pilna, że na miejsce zdarzenia wezwano Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.

Natychmiastowa reakcja służb ratunkowych

O zdarzeniu opinię publiczną poinformowało Rejonowe Pogotowie Ratunkowe w Sosnowcu poprzez media społecznościowe, krótko przed południem. W odpowiedzi na zgłoszenie, na terenie huty pojawiły się dwa zespoły ratownictwa medycznego oraz dwie załogi śmigłowców Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Działania wsparły również jednostki straży pożarnej i policji.

Przyczyny zdarzenia

Zgodnie z informacjami uzyskanymi przez TVP3 Katowice, nieszczęśliwy wypadek miał miejsce w jednym z budynków Walcowni Dużej. W wyniku niespodziewanego wybuchu pary, trzej pracownicy przebywający w tym czasie w hali zostali dotknięci skutkami zdarzenia. Eksplozja pary była na tyle gwałtowna, że konieczna była szybka interwencja medyczna.

Stan poszkodowanych

Najciężej ranny pracownik doznał oparzeń II stopnia, które obejmowały twarz, szyję oraz kończyny górne. Śmigłowiec przetransportował go do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Mimo poważnych obrażeń, lekarze zapewnili, że jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Pozostałych dwóch pracowników trafiło do szpitala na dalszą obserwację, jednak ich obrażenia nie były tak poważne.